Piotr Jaworski: Antyporadnik szefa – jak zdemotywować pracownika?

Po pierwsze i najważniejsze – nie ucz się sam! Wtedy i inni wokół ciebie nie będą się uczyć i rozwijać. Wszystko po to, aby tobie dorównać.
Pamiętaj, że już wszystko wiesz i umiesz.. Zachowuj się asertywnie, wydawaj rozkazy i polecenia tak, jakbyś był bogiem. Przecież znasz się na rzeczy najlepiej ze wszystkich.
Wiecznie dobre samopoczucie to droga, której należy się trzymać każdego dnia, w każdej chwili i okoliczności.

Twórz stereotypy, klisze i kalki. Łatwiej się z nimi pracuje, nie trzeba zbyt wiele myśleć. Wystarczy nałożyć na sytuację kalkę z odpowiedziami i wszystko jest proste.
Copy and paste.
Reguły dotyczą wszystkich twoich pracowników. Każdy z nich zajmuje swoje miejsce „odtąd dotąd”. Nie próbuj tego zmieniać, bo się pogubisz. Nie pozwól na zmiany z ich strony. Tylko im się wydaje, że wiedzą, czego chcą. W tej firmie szefem jesteś ty.

Empatia to nadwrażliwość i miękkość. Nie próbuj rozgryzać innych – tym niech się zajmie psycholog ze swoją kozetką. Myślenie za innych to strata czasu. W biznesie czas to pieniądz, a nie psychologia.

Pamiętaj, że rozwój nie jest potrzebny twoim podwładnym. Ważne, żeby byli posłuszni. Od tego są, żeby wypełniali twoją wolę. Swoje myślenie powinni zatrzymać dla siebie.
Pozostawaj zawsze ponad potencjalnymi problemami swoich pracowników. Nigdy nie próbuj być elementem „teamu”.

Nie ma ludzi niezastąpionych. Nie chwal swoich pracowników – jeszcze gotowi uwierzyć w siebie. Ciągle przypominaj im ich przeciętność oraz wbijaj im do świadomości, że o ich sukcesie decyduje marka, która daje im szansę. Nigdy odwrotnie.
Język ciała to wymysł i przekleństwo naszych czasów. Nie daj się temu uwieść. Bądź sobą, ceń się i obnoś wysoko. Jeśli tego nie zrobisz – ktoś może nie zauważyć, jak ważną osobą jesteś.

Nie dziel się z innymi swoim doświadczeniem. Gotowi to wykorzystać. Doświadczenie, które zdobywasz jest dane tobie i nikomu innemu. Po co więc stwarzać sobie niepotrzebnie konkurencję?

ETAPY DEMOTYWACJI

Etap 1
Brak rozmów z szefem
Brak zainteresowania szefa swoim pracownikiem
Niechęć do rozmów o potrzebach podwładnego


Zbuduj ze swojego gabinetu twierdzę. Dźwiękoszczelną, a może i nawet bez okien...
Szefowi nie przystoi rozmawiać ze zwykłymi pracownikami. Dystans, niedostępność – to cechy, które wzbudzają „szacunek”. Przecież jesteś wiecznie zapracowany. Deleguj zadania w piątek o 17:00. Wymagaj terminowości od pracowników, ale nie od siebie.
Uwagi zespołu zbywaj nonszalancją.

Nie możesz dać odczuć swojemu podwładnemu, że go cenisz. Jak raz to zrobisz – nie uwolnisz się od eskalacji żądań, a co za tym idzie, podwyżek.

Etap 2
Zastanów się, czy twój system motywacyjny jest właściwie skonstruowany? 
Czy oby nie jest wadliwy? Nie dziel się z ludźmi zyskami. Poczują, że coś znaczą i że ich wkład pracy ma sens. Skoro nie potrzebujesz gwiazd, daj odczuć, że inni bez ciebie byliby nikim.
Podział zysków powinien być jak najbardziej mglisty i niewyraźny. Nikt nie musi dokładnie wiedzieć za co i ile otrzyma. Gwarantuje ci to wówczas mniej strat na kogoś, kto przecież nie jest żadną inwestycją, tylko wiecznie problemowym kosztem, który próbuje na dodatek myśleć.
Czy poza podziałem zysków nie rozbestwiłeś swoich podwładnych i nie za często jeżdżą na targi, fam tripy, study toury, wyjazdy inspekcyjne?
A może jeżdżą czasem jako piloci i przewodnicy? To już za wiele! Rozpuszczeni będą chcieli więcej, a ich miejsce jest przecież za biurkiem!

Etap 3
Zrywaj umowy i postanowienia. W ten sposób dasz odczuć innym, że jesteś najważniejszy. Nie ma czegoś takiego, jak raz dane słowo! Wszystko można zmienić, przekręcić, zinterpretować inaczej!
Zawsze możesz znaleźć kogoś innego, na kogo można zrzucić winę! Nigdy nie przyznawaj się do popełnionych błędów (nawet przed lustrem). Przecież to niemożliwe, żebyś popełnił błąd. Pamiętaj! – z każdej sytuacji jest zawsze jakieś wyjście, które cię zadowoli, a pognębi i zniechęci „wroga”!

Etap 4
Bredzisz gościu!
Albo w bardziej rozpowszechnionej wersji „spieprzaj dziadu”. Czyli rozbrat z kulturą osobistą i przekleństwa.
Trzymając ludzi krótko, zdobywając się na zdawkowość odpowiedzi gromadzisz wokół siebie ludzi przestraszonych, z „respektem”. Stawiasz wymagania, zwracasz uwagę, kontrolujesz. Możesz nie kontrolować emocji, wpadać w złość i w furię. Wtedy każdy zapamięta, że z tobą się nie polemizuje. Bo masz rację! Nikt tak aktorsko jak ty nie rozgrywa pojedynków o imponderabilia w biznesie. Atakując szarżą, odsuwasz od siebie wroga na dalsze pozycje!

Autor: Piotr Jaworski, meeting planner, od ponad 10 lat w branży MICE

Zaloguj się
Informacje
Branża
Personalia
Realizacje
Otwarcia
Obiekty
Catering
Technologie
Transport
Artykuły
Wywiady
Felietony
Publicystyka
Raport
Prawo
Biblioteka
Incentive travel
Prawo
Ogłoszenia
Przetargi
Praca
Wydarzenia
Galeria
Wyszukiwarka obiektów
Nasze projekty
MP Power Awards©
MP Fast Date©
MP MICE Tour
MP MICE & More
MP Legia Cup
Nasza oferta
Reklama i promocja
Content marketing
Wydarzenia
Konkurs
Webinary
Studio kreatywne
O nas
Polityka prywatności
Grupa odbiorcza
Social media
Kontakt
O MeetingPlanner.pl