Katarzyna Sadowska-Cioch: Musimy nauczyć się slow businessu

Katarzyna Sadowska-Cioch poruszy takie zagadnienia jak: współpraca środowiska naukowego z biznesem, budowanie przewagi konkurencyjnej poprzez organizację spotkań, fundraising czy edukacja.
Na zdjęciu: Katarzyna Sadowska-Cioch poruszy takie zagadnienia jak: współpraca środowiska naukowego z biznesem, budowanie przewagi konkurencyjnej poprzez organizację spotkań, fundraising czy edukacja.

Młodzi ludzie pracują mniej i mniej chcą mieć. I jest to zmiana pokoleniowa, która będzie trwała. I jest to oczywiście wyzwanie dla rynku. Musimy wyjść z naszych schematów. Nauczyć się robić z nimi „slow business”. Katarzyna Sadowska-Cioch w cyklu „Meetings mean business”.

Meetings meet business, pierwszy felieton z cyklu, więc miało być mocne wejście – o kasie. Jak mieć jej więcej, o najskuteczniejszych metodach pozyskiwania partnerów „znanych kiedyś jako sponsorzy”, ale o tym jeszcze napiszę…

Właśnie kończy się sesja. Już od jakiegoś czasu dzielę się swoją wiedzą ze studentami. W ostatnim semestrze miałam przyjemność pracować z anglojęzycznymi studentami ostatniego roku magisterki. Bardziej wymagający, bardziej świadomi, bardziej krytyczni… Dopytują, dyskutują, kontrargumentują i często się nie zgadzają. Czasami też patrzą na mnie jak na dinozaura biznesu. No jest to wyzwanie. Ale tym razem ja się czegoś nauczyłam od nich. A może o nich. Ci młodzi ludzie zaraz wejdą na rynek. Będą naszymi kolegami z pracy, za chwilę klientami, a w niedalekiej przyszłości może nawet szefami… patrząc jak szybko rozwija się rynek start – up’owy. Jeżeli będziemy chcieli robić z nimi „business”, musimy ich zrozumieć, a to wydaje się nie lada wyzwaniem, dla nas pracoholików (przepraszam za uogólnienie), dla których praca jest osią całego życia.

Swoją drogą ciekawa jestem, czego dzisiaj uczy się na zajęciach z marketingu. Za moich czasów uczono, że najpierw trzeba wykreować w użytkowniku potrzebę, a potem już tylko przekonać, że zakup naszego produktu tę potrzebę zaspokoi. Tak napędzaliśmy konsumpcyjne podejście do życia. Więcej pracujmy, to więcej sobie kupimy i osiągniemy upragnione szczęście. No to więcej pracowaliśmy, więcej kupowaliśmy… tylko szczęścia było coraz mniej… za to frustracji, stresu, niezadowolenia, braku czasu… tego nasze pokolenie ma aż nad to. A młodzi, jak to młodzi buntują się, chcą inaczej. I chyba chwała im za to. 

Moi studenci nie chcą pracować w korporacji, w dużych agencjach. Chcą pracować mniej (o, my też), bo nie maja takich wygórowanych potrzeb (hmm… my mamy). To ich świadoma decyzja. Nie mają potrzeby posiadania lepszego samochodu, większego mieszkania, droższej torebki. Nie chcą na to pracować po godzinach, pod presją. Chcą mieć więcej czasu na samorozwój, podróże czy po prostu czas dla siebie. Chcą też mieć satysfakcję z pracy. Poczucie, że robią coś ważnego i w zgodzie ze swoimi wartościami. A potrzeby mają wręcz podstawowe. Za to są ogromnie ciekawi świata. Jest tyle do zobaczenia, do poznania, do przeczytania. No i co teraz…  brand menagerzy naszych czasów ? To jest wyzwanie. Jak się z nimi dogadać ? Jak robić z nimi businsess… ? Jak ich przekonać.. ?
Kiedy pracowałam na dwóch etatach, byłam zaangażowana w jeszcze cztery inne projekty, Matką Roku chciałam być i już nie wyrabiałam się na zakrętach -  mój serdeczny kolega z branży powtarzał… „Priorytety, ustal priorytety”.


No i ustaliłam. Przewartościowałam, trochę zmieniłam i teraz chyba lepiej rozumiem tych „młodych”. Czegoś nauczyli się na naszych błędach.
Badania wyraźnie pokazują, że nasze pokolenia, które kiedyś nie miało, jest dużo bardziej podatne na obietnice szczęścia poprzez konsumpcjonizm. Dużo pracujemy, żeby dużo zarobić i dużo sobie kupić. Dużo łatwiej jest na takie osoby wpływać. Ale kolejne pokolenia już mówią o współkonsumpcji, oni się podzielą, wypożyczą, ale nie kupią. Mówią o slow konsumpcji. I slow life. Nie kupią na zapas, trzy razy się zastanowią zanim dokonają zakupu. Oni nie muszą otaczać się przedmiotami. Pracują mniej i mniej chcą mieć. I jest to zmiana pokoleniowa, która będzie trwała. I jest to oczywiście wyzwanie dla rynku. Młodzi ludzie znają już mechanizmy marketingowe i nie ulegają im. Musimy wyjść z naszych schematów. Nauczyć się robić z nimi „slow business”.

I tak wyjazdy motywacyjne nie do końca ich interesują, nie chcą brać udziału w wyścigu szczurów, to liczą się z tym, że i nagrody nie będzie. Ale już bleisure bardziej do nich trafia… i podczas ćwiczeń wykazali się dużą kreatywnością w tym obszarze.
I jeszcze na koniec moja 10-letnia Córka, która ostatnio mi powiedziała: „Mamo, po co mi ta bluza… mam już dwie”. Czy to naprawdę moje dziecko…. ?:-)
Idzie nowe…
Business mean less…
Thanks God, może jednak jest szansa, że nasze wnuki pojadą na ferie na narty… i  nie będzie to sport luksusowy tylko dla wybranych, których stać będzie, aby pojechać na ostatni lodowiec, gdzie jeszcze będzie śnieg.


Autor: Katarzyna
Sadowska-Cioch, członek zarządu Stowarzyszenie Konferencje & Kongresy w Polsce
Cykl felietonów: Meetings mean business…
Katarzyna Sadowska-Cioch, wykładowca i szkoleniowiec, poznawała branżę spotkań z każdej strony – jako klient korporacyjny, klient stowarzyszeniowy, pracując w agencji PCO i convention bureau. Obecnie połączy te perspektywy w kierunku prezentacji możliwości biznesowych wynikających z organizacji spotkań. Poruszy takie zagadnienia jak: współpraca środowiska naukowego z biznesem, budowanie przewagi konkurencyjnej wydarzeń poprzez organizację spotkań, fundraising czy edukacja.
Meetings mean business… Katarzyna Sadowska-Cioch – trzeci poniedziałek miesiąca

Zaloguj się
Informacje
Branża
Personalia
Realizacje
Otwarcia
Obiekty
Catering
Technologie
Transport
Artykuły
Wywiady
Felietony
Publicystyka
Raport
Prawo
Biblioteka
Incentive travel
Prawo
Ogłoszenia
Przetargi
Praca
Wydarzenia
Galeria
Wyszukiwarka obiektów
Nasze projekty
MP Power Awards©
MP Fast Date©
MP MICE Tour
MP MICE & More
MP Legia Cup
Nasza oferta
Reklama i promocja
Content marketing
Wydarzenia
Konkurs
Webinary
Studio kreatywne
O nas
Polityka prywatności
Grupa odbiorcza
Social media
Kontakt
O MeetingPlanner.pl