Członkowie SBE: 97 procent odwołanych eventów w marcu i kwietniu
Z ankiety przeprowadzonej przez Stowarzyszenie Branży Eventowej wśród członków organizacji wynika, że tylko w marcu i kwietniu 2020 roku odwołanych zostało ponad 97 procent zaplanowanych eventów.
SBE zaprosiło swoich członków do udziału w badaniu w związku z kryzysem wywołanym przez COVID-19. Jego celem było określenie sytuacji firm z branży eventowej w dobie pandemii koronawirusa.
W badaniu ujęte zostały kwestie dotyczące liczby oraz wartości straconych zleceń w marcu i kwietniu oraz kroków, jakie firmy zdecydowały się podjąć w związku z utratą lub zagrożeniem utraty płynności finansowej.
Ankiety wypełniło 30 firm członkowskich, wśród których tym 43,3 procenta stanowili dostawcy, 30 procent - agencje, 13,3 procenta – lokalizacje oraz tyle samo – członkowie indywidualni reprezentujący własne działalności gospodarcze.
Respondenci zapytani o liczbę odwołanych zleceń w marcu jednogłośnie zaznaczyli ogromną skalę tego zjawiska. Wśród odpowiedzi procentowych wskazanych zostało między 90 a 100 procent odwołanych wydarzeń. Wśród odpowiedzi ilościowych wymieniono łącznie aż 423 odwołane realizacje. Analiza kwietnia 2020 roku przyniosła podobne prognozy na poziomie 95 – 100 procent odwołanych wydarzeń, a także wykazała wiele niepewnych lub przenoszonych na inny termin realizacji.
Swoje prognozowane straty w przychodach członkowie stowarzyszenia określili wstępnie na łącznym poziomie ponad 19 mln zł, co pokazuje skalę szkód, na jakie zostały narażone firmy z branży. Można przypuszczać, że wyniki te są niedoszacowane, gdyż od momentu udziału w badaniu, sytuacja przedstawicieli polskich firm z branży eventowej drastycznie się pogorszyła i nadal pogarsza się z dnia na dzień.
Zapytani o to, do kiedy mają odwoływane zamówienia, respondenci w zdecydowanej większości zaznaczali, że do czerwca 2020. Na drugiej i trzeciej pozycji znalazły się odpowiedzi „do kwietnia” i „do maja”, a na czwartej - do września 2020 roku. Wynika z tego, że sytuacja w tym zakresie będzie się normalizować najwcześniej w drugiej połowie roku 2020.
Wśród środków, jakie podjęte zostały w firmach w związku z kryzysem, przeważają trzy rozwiązania: 38,5 procenta badanych wskazało na obniżenie pensji pracowników, 34,6 procenta – zwolnienia, a 26,9 procenta – zawieszenie działalności. Tak drastyczne kroki są kolejnym dowodem na skalę kryzysu, jaki dotknął branżę eventową niemal z dnia na dzień.
– Jak pokazuje badanie, zaledwie po niespełna trzech tygodniach walki z koronawirusem, wiele firm z sektora eventowego jest w skrajnej sytuacji, i nie przez nieudolność lub złe zarządzanie, ale przez czynnik, którego nie dało się przewidzieć i zawrzeć w planie antykryzysowym w żadnym business planie. W tej chwili najważniejszą rzeczą jest przetrwanie, utrzymanie pracowników i przygotowanie do nowej rzeczywistości. Plan pomocy ze strony państwa na tą chwilę jest niewystarczający. Nie ma czasu na dywagacje. Potrzebujemy szybkich i zdecydowanych działań. Konkretów wdrożonych w życie od teraz. Pomocy realnej, a nie odroczonej agonii – podsumowuje Renata Razmuk, członek zarządu Stowarzyszenia Branży Eventowej.
SBE jest częścią sztabu kryzysowego TUgether powołanego przez organizacje zrzeszające podmioty działające na szeroko rozumianym rynku organizacji wydarzeń i wyjazdów biznesowych w związku z aktualną sytuacją i kryzysem wywołanym koronawirusem.