Warsaw Economic Hub: Przemysł spotkań to zysk, nie tylko finansowy

Przemysł spotkań to branża, która generuje wyłącznie zysk, nie tylko finansowy, a rozwój tego sektora jest podstawą rozwoju wielu innych. Spotkania napędzają gospodarkę i stanowią świetne narzędzie marketingowe. Dlaczego w dobie rozwoju komunikacji elektronicznej chcemy się dalej spotykać i jak to wpływa na rozwój gospodarki? – o tym rozmawiali uczestnicy panelu dyskusyjnego, który stanowił część konferencji Warsaw Economic Hub.

Przemysł spotkań w Polsce w roku 2015 zapewniał 171 tysięcy miejsc pracy, tyle samo, ile zapewniło górnictwo i w tym samym roku wytwarzał 1 procent dochodu narodowego. Jego rola w naszym kraju rośnie, ale ciągle jest mniejsza niż w innych krajach europejskich. Na przykład w Wielkiej Brytanii już 6 lat temu (w roku 2012) przemysł spotkań wytworzył 2,9 procenta dochodu narodowego. Dlaczego w dobie rozwoju komunikacji elektronicznej chcemy się dalej spotykać i jak to wpływa na rozwój gospodarki? – o tym rozmawiali uczestnicy panelu dyskusyjnego, który stanowił część konferencji Warsaw Economic Hub, która odbyła się 14 grudnia 2018 w warszawskim hotelu Novotel.
 

Chemia bezpośredniej interakcji
Mateusz Czerwiński, wiceprezes Warszawskiej Organizacji Turystycznej i Warsaw Convention Bureau, podkreślił, że spotkania wirtualne nie są alternatywą dla spotkań „face to face”, ale ich naturalnym rozszerzeniem.

– Podobnie jest w branży hotelowej, dla której Airbnb nie stał się alternatywą, ale rozszerzeniem oferty. Siłą biznesu będą zawsze spotkania realne, gdyż ich elementem jest chemia bezpośredniej interakcji. Gdy weszły w życie maile, mówiono, że drukowanie będzie niepotrzebne, tymczasem okazało się, że ilość druku się zwiększyła, podobnie jest w przypadku spotkań – mówił Czerwiński.
– Im bardziej będą się rozwijać narzędzia wspomagające spotkania, tylko częściej będziemy się spotykać realnie. Nie do przecenienia są bowiem takie elementy jak brainstoorming i wzajemna chemia między ludźmi - podkreślił Kamil Szymański, prezes G2A Areny w Rzeszowie.
 

Davide Odella, sales director Expo XXI Warszawa także podkreślił rolę spotkania z realną osobą, networkingu, wymiany informacji oraz integracji. – W tym przypadku internet niekoniecznie jest naturalnym środowiskiem – dodał.
O znaczeniu bezpośredniego kontaktu mówiła także Alicja Panasiuk, director of key account management Poland and Baltc States z Accor Hotels.– Bezpośredni kontakt z gościem to element kluczowy w pracy hotelu. Branża hotelowa jest bardzo innowacyjna, jednak nie szukamy rozwiązań, które zastąpią kontakt bezpośredni, ale takich, których ograniczą formalności, aby umożliwić ten kontakt w szerszym zakresie – mówiła. – Jednym z rozwiązań, które wprowadziliśmy w naszym hotelach jest na przykład wirtualny spacer, dzięki któremu klient nie musi przyjeżdżać osobiście, aby poznać dany hotel i obejrzeć na przykład sale konferencyjne.
 

Transfer wiedzy i darmowa promocja
Rynek spotkań przynosi konkretne pieniądze, ale branża spotkań jest również podstawą dla innych branż, które dzięki temu także się rozwijają.

– Każde spotkanie, na które przyjeżdżają uczestnicy z wielu krajów zajmujący się daną branżą, sprawia, że dokonuje się transfer wiedzy, który jest ważnym elementem rozwoju gospodarczego. W wyniku spotkań i konferencji upowszechniają się innowacyjne rozwiązania – mówił Mateusz Czerwiński.

Spotkania to sposób na promocję kraju.
– Goście przyjeżdżając tutaj, są często zaskoczeni Polską i tym, co ten kraj może oferować. Uczestnicy konferencji mówią potem dobrze o Polsce, co stanowi darmową kampanię reklamową – zauważył Davide Odella, który jest Włochem, mieszkającym w Polsce.
 

Przemysł spotkań to także korzyści dla biznesu lokalnego. Mówił o tym Kamil Szymański. – Centrum Wystawienniczo-Kongresowe Województwa Podkarpackiego G2A Arena Rzeszów to nowoczesne innowacyjne centrum, fantastyczne miejsce do transferu wiedzy i niesamowite wręcz narzędzie promocji. Uczestnicy obywających się tam kongresów, na przykład Kongresu 60 Milionów, nie wiedzieli wcześniej, że taki obiekt w naszym województwie istnieje i że województwo to się rozwija, że rozwijają się u nas takie branże jak IT, lotnictwo czy automotive.
 

Spotkania to również narzędzie rozwoju turystyki. Widać to także na przykładzie województwa podkarpackiego. Po powstaniu Centrum G2A Arena w regionie rozwijają się hotele, zwiększa się w nim liczba miejsc. Uczestnicy spotkań odwiedzają lokalne atrakcje turystyczne, takie jak na przykład Karpacki Szlak Ogrodów i Domów Historycznych. – Rzeszów zmienił się bardzo od czasu, gdy powstało u nas centrum. Lokalni przedsiębiorcy zyskali możliwość kontaktu z biznesem, co wpłynęło na rozwój ich działalności – dodał Szymański.
 

Korzyści dla regionu i miasta
– Zauważamy ogromny wpływ centrum konferencyjnego w Rzeszowie na inwestycje hotelowe. Sami też planujemy zbudowanie hotelu w tym mieście – mówiła Alicja Panasiuk i dodała, że z danych wynika, iż miejsca najpopularniejsze do organizacji spotkań są jednocześnie miejscami z największym zainteresowaniem turystycznym.
 

Można to było zaobserwować także po dużych wydarzeniach organizowanych w Polsce, takich jak Euro 2012, Światowe Dni Młodzieży w roku 2016 czy Szczyt Klimatyczny ONZ w roku 2018, których efektem było większe zainteresowanie ofertą turystyczną naszego kraju.
Alicja Panasiuk podkreśliła też, że konieczny jest wzrost liczby centrów kongresowych.
 

Mateusz Czerwiński mówił roli convention bureaus które koncentrują się na pozyskiwaniu wydarzeń. Około 17 tysięcy wydarzeń stowarzyszeniowych odbywa się co roku regularnie na świecie, połowa z nich ma miejsce w Europie, a spośród nich 15 procent ma powyżej tysiąca uczestników.
 

Spotkania takie to zysk dla miast, na przykład tysiąc osób, uczestniczących w trzydniowym kongresie w Warszawie zostawia tutaj w sumie dwa miliony złotych. Dlatego miasta konkurują ze sobą, aby pozyskać wydarzenia, zapewniając darmową komunikację gościom czy udostępniając darmowe miejsca spotkań (niektóre, takie jak Singapur czy Dubaj płacą nawet za każdego uczestnika dużych i ważnych spotkań).
 

Jednym z wydarzeń, o którego organizację w roku 2026 stara się Warszawa, jest Kongres Rotary International. Może on zgromadzić około 30 tysięcy osób i przynieść miastu 45 milionów złotych. Kongres taki trwa pięć dni, ale jego uczestnicy średnio przebywają w mieście 10 dni.