Podsumowanie roku: technika i multimedia

Dla firm z branży sceno-technicznej i dostawców multimediów był to trudny, pełen wyzwań rok. Wiele z nich, straciło wiele z tego, co przez lata budowało. To był rok, który nauczył ostrożności w życiu biznesowym i przede wszystkim konieczności dywersyfikacji biznesu. Adaptacją do nowych warunków były przede wszystkim usługi realizacji projektów wirtualnych i online, które dal wielu firm i organizacji były rozwiązaniem, aby kontynuować i budować komunikację ze swoim otoczeniem.
Rok 2020 podsumowują przedstawiciele firm technicznych i multimedialnych.

 



Michał Czerniak, dyrektor zarządzający, Brill AV Media:

Na szczęście wiele firm i organizacji sięga po rozwiązania online

Za nami niewątpliwie trudny rok pełen wyzwań. To rok w którym, uświadomiliśmy sobie, jak ważne są kontakty międzyludzkie, wolność podróżowania i spotykania się.
W czasie pandemii Covid-19, gdzie rozwój sektora spotkań został niemal całkowicie zamrożony, rozwiązaniem okazały się wydarzenia transmitowanie w sieci, które w ostatnich czasach stały się niezwykle popularne w środowiskach biznesowych oraz naukowych. Nasza branża musiała się szybko zaadoptować do nowych realiów, na szczęście wiele firm i organizacji dostrzegło potencjał, jaki niesie za sobą wirtualna rzeczywistość, i sięga obecnie po rozwiązania online, aby kontynuować i budować komunikację ze swoim otoczeniem rynkowym.
Wydarzenia z transmisją do sieci stały się okazją, by zaprezentować innowacyjne podejście do organizowanych spotkań. Zróżnicowany wachlarz rozwiązań online, pozwolił na dialog w wirtualnym świecie, przy zachowaniu atrakcyjnej oprawy wizualnej, jaką możemy uzyskać dzięki rozwiniętej technologii.
Wiadomo już, że w najbliższej przyszłości wydarzenia i kongresy stacjonarne będą mniejsze, i bardziej lokalne, dlatego mamy na uwadze, że przeniesienie eventów live jednocześnie do świata wirtualnego sprawi, że wydarzenie będzie mogło dotrzeć do zdecydowanie większej liczby odbiorców. Życzymy sobie i wszystkim możliwie jak najszybszego powrotu do działalności z końca 2019 roku, jednak mamy świadomość, że eventy wirtualne zostaną z nami na dłużej.

Rafał Mrzygłocki, CEO, Aram:

Na kryzys trzeba być przygotowanym

Rok 2020 i to, co się wydarzyło było na pewno niespodziewane. Nam pozwoliło spojrzeć z dystansu na wiele aspektów zarówno branży, jak i firmy.
Jeżeli COVID możemy nazwać kryzysem, to na kryzys w pewnym sensie  trzeba zawsze być przygotowanym – jest on normalnym etapem, który przychodzi i odchodzi. Nie sposób wszystko jest przewidzieć, ale można się choć częściowo przygotować się na spadki. Obecnie wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na końcu pandemii i teraz należy się przygotować na wzrosty, powrót wydarzeń, realizacje na ostatnią chwilę, a także na planowanie kolejnych działań post-covidowych. Naszym priorytetem było utrzymanie zespołu, i to nam się udało, powiem więcej ściągnęliśmy do firmy ciekawych ludzi z doświadczeniem.

Paweł Nowicki, sales director, SQM:

Ten rok to był kubeł zimnej wody

Mijający rok 2020 ciężko jest opisać w kilku słowach, to co się w nim wydarzyło zasługuje na co najmniej powieść katastroficzną czy kilkugodzinny film dokumentalny.
Gdybym jednak musiał opisać to, czym dla mnie był rok 2020, powiedziałbym, że był kubłem zimnej wody, dzięki któremu zarówno ja, jak i zapewne większość społeczeństwa uświadomiła sobie, że to wszystko, co nas otacza, jest bardzo kruche, że nic nie jest na stałe, nic nie jest pewne.
Z dnia na dzień nasze życie uległo nagłej zmianie. Rzeczy, które były dla nas nieistotne stały się ważne, a to co najbardziej nas stresowało, nagle zeszło na dalszy plan. Została nam odebrana… codzienność, a ja i mój zespół, jak i cała branża spotkań, zostaliśmy wysłani na przymusowe wolne.
Mówi się, że co nas nie zabije, to nas wzmocni i to zdanie w kontekście tego, co przyniósł nam rok 2020, staje się jeszcze bardziej aktualne. Myślę, że wszyscy mieliśmy czas na refleksję, na zatrzymanie się na chwilę i spojrzenie na nasze życie nie przez pryzmat umów, kontraktów, deadline’ów i f****-up’ów, a mieliśmy w końcu szanse dostrzec, co tak naprawdę jest dla nas ważne i istotne.
Mogliśmy poczuć tęsknotę do naszych bliskich, których mieliśmy zawsze obok siebie, poczuć brak kontaktu z przyrodą, kiedy to zamknięto nam lasy czy w końcu zatęsknić za byciem zajętym.
Rok 2020 nauczył mnie również ostrożności w życiu biznesowym, nauczył mnie tego, że nie zawsze warto jest stawiać wszystko na jedną kartę i że warto jest dywersyfikować źródła dochodu oraz kierować swoje usługi do szerokiego grona odbiorców i co najważniejsze, być zawsze przygotowanym na najgorsze.
Mimo wszystko z dużym optymizmem patrzę w przyszłość i mam nadzieję, że niedługo znowu spotkam się z ludźmi z branży na montażach, próbach, targach i innych „sztukach”.

Marek Wasilewski, właściciel Pro4Media:
Jesteśmy pierwsi do odcięcia, gdy dobre czasy się kończą


Ten bezprecedensowy rok z pełną brutalnością obnażył fakt, który z tyłu głowy branża ma zawsze, ale w czasach prosperity z łatwością o nim zapomina – jesteśmy pierwsi do odcięcia, gdy dobre czasy się kończą. Z dnia na dzień nasze światy się zatrzymały i dostaliśmy dużo przestrzeni na poukładanie spraw od nowa. Jak to wykorzystaliśmy? Bardzo różnie, obserwujemy pełne spektrum. I zbyt często czuliśmy się zaskoczeni reakcjami ludzi na nową sytuację... Z jednej strony utworzyły się i wzmocniły wspólnoty, z drugiej widzieliśmy kompletny brak odpowiedzialności, a nawet zwykłego zainteresowania – własnymi przecież – sprawami.
W Pro4Media, po pierwszym szoku, staraliśmy się uratować, co się dało. Niestety, straciliśmy wiele z tego, co przez lata budowaliśmy… Okazuje się jednak, że bardzo dużo się przez to nauczyliśmy. Zdaliśmy sobie też sprawę z tego, jak w pędzie przed-izolacyjnym mieliśmy limitowane siły na ważne projekty, które, gdy da się im nieco czasu i uwagi, mogą stać się alternatywą biznesową. Mieliśmy szczęście takie projekty w tym trudnym czasie zacząć realizować i mamy perspektywy, aby nadal je rozwijać.
Choć to smutne, dzięki przeszeregowaniom wiemy, że musimy poukładać się organizacyjnie na nowo. Spokój temu sprzyja, więc jeszcze lepiej dopracowaliśmy i zautomatyzowaliśmy procesy.
Nie wiemy, jaki będzie 2021, ale jesteśmy na niego gotowi. Tworzymy środowisko, w którym nasze działania będą jeszcze lepiej przemyślane i realizowane niż kiedykolwiek wcześniej. I – pewnie jak większość – już się nie możemy ich doczekać

Zaloguj się
Informacje
Branża
Personalia
Realizacje
Otwarcia
Obiekty
Catering
Technologie
Transport
Artykuły
Wywiady
Felietony
Publicystyka
Raport
Prawo
Biblioteka
Incentive travel
Prawo
Ogłoszenia
Przetargi
Praca
Wydarzenia
Galeria
Wyszukiwarka obiektów
Nasze projekty
MP Power Awards©
MP Fast Date©
MP MICE Tour
MP MICE & More
MP Legia Cup
Nasza oferta
Reklama i promocja
Content marketing
Wydarzenia
Konkurs
Webinary
Studio kreatywne
O nas
Polityka prywatności
Grupa odbiorcza
Social media
Kontakt
O MeetingPlanner.pl