MPI o komunikacji i wizerunku

Spring Meeting MPI Poland Club poświęcone było roli komunikacji, kreowania wizerunku i wywierania wpływu w relacjach biznesowych. Spotkanie zostało zorganizowane przy współpracy Krakow Convention Bureau.

Druga w tym roku konferencja MPI Poland Club miała formę warsztatów. Pierwszą część zajęć poprowadził Marek Skała, właściciel firmy szkoleniowej, trener i publicysta. Na praktycznych przykładach, odwołując się do doświadczeń zawodowych, przekonywał, jak ważne jest budowanie wizerunku, który pozwoli na skuteczne realizowanie celów biznesowych. Uczestnicy poznali także zasady wywierania wpływu i nauczyli się, jak wykorzystać je w praktyce.
Autorem popołudniowej prezentacji był mieszkający w Polsce Irlandczyk Keith Byrne, właściciel szkoły językowej, lingwista i specjalista w dziedzinie komunikacji. Trener przedstawił różnice między kulturowymi etykietami biznesowymi oraz skoncentrował się na nieporozumieniach komunikacyjnych wynikających z odmienności języka angielskiego używanego przez Brytyjczyków i Amerykanów oraz przedstawicieli innych narodowości.
– Tym razem postawiliśmy na warsztatowy charakter konferencji, odpowiadając na oczekiwania uczestników spotkań MPI. Chcemy dostarczać ofertę edukacyjną jak najbardziej różnorodną. Wyszliśmy również poza tematykę ściśle branżową, bo wierzę, że umiejętności komunikacji, prezentacji oraz wywierania wpływu w naszej pracy są niejednokrotnie kluczem do sukcesu. Jako organizatora cieszy mnie zaangażowanie naszych gości i pozytywne komentarze, mnie samej uczestnictwo w spotkaniu uświadomiło często zapominaną konieczność pogłębiania uważności na to, w jaki sposób komunikuję się zawodowo z otoczeniem i jaki wpływ mogę mieć na kreowanie własnego wizerunku – mówi Monika Wąs, wiceprezes ds. komunikacji stowarzyszenia.

MPI Poland Spring Meeting odbył  się 13 kwietnia w Pawilonie Wyspiańskiego w Krakowie.

Uczestnicy o MPI Spring Meeting

Julia Górecka, managing director, Meeting Maker

Dobre szkolenie, ale za mało praktyki
Szkolenie było dość ciekawe, w czym duża zasługa prowadzącego (mowa o pierwszej części spotkania, przy. red.).
Mam jednak mały niedosyt, nie do końca szkolenie było przygotowane pod grupę ludzi, zajmujących się stricte sektorem MICE. Brakowało mi przede wszystkim pracy w grupach i formy warsztatowej zajęć – przy takim temacie aż się o to prosiło. Warto zwrócić uwagę na ciekawy pomysł zadania, które mieliśmy do wykonania w czasie lunchu, a które bardzo sprzyjało integracji. Zadaniem tym było szukanie „mostów” w kontaktach międzyludzkich.

Marta Kicler, business development director meetings & incentive, Mazurkas DMC Poland

Najlepsze spotkanie MPI Poland Club
Osobiście uważam to spotkanie za strzał w dziesiątkę! Spotkanie MPI Club Spring Meeting oceniam jako najlepsze spośród pięciu, w których w ostatnich dwóch latach brałam udział. Już sam temat od początku wydawał mi się trafiony. Warsztaty z Markiem Skałą dotyczące komunikacji i wywierania wpływu były prowadzone w bardzo zabawnej i aktywnej formie, gdzie mogliśmy przećwiczyć, jak w życiu codziennym i podczas spotkań z kontrahentami wykorzystać efektywnie teorie i techniki kreowania wizerunku.
Zdecydowanym wręcz „hitem” dla mnie osobiście było spotkanie z Keithem Byrne. Z racji, iż jestem odpowiedzialna za kontakty z klientami z Wielkiej Brytanii, Irlandii i USA, język angielski jest dla mnie podstawą i codziennością. Jednak kwestia komunikacji nie polega tylko na znajomości języka, ale także na umiejętności rozumienia, co dane zwroty znaczą dla nas, a co tak naprawdę nasz kontrahent chciał wyrazić... Keith w intersujący sposób przedstawił nam różnice między etykietami w biznesie różnych krajów oraz w zaskakujący sposób udowodnił nam, jak tak naprawdę może być nasza oferta odebrana przez Anglika czy Irlandczyka, a jak my odbieramy ich oceny.
Obydwa wystąpienia były bardzo interesujące i angażowały wszystkich do aktywnego udziału. Bardzo się cieszę, że udało mi się w tym spotkaniu uczestniczyć, gdyż zarówno pod kątem merytorycznym, jak i organizacyjnym było to jedno z najlepszych spotkań według mojej opinii. Brawo MPI Poland Club!