Finał Projektu Tymczasem na deskach Słowackiego z agencją Live
Na deskach krakowskiego teatru im. Juliusza Słowackiego spotkali się czołowi przedstawiciele polskiego rapu w wielkim finale Projektu Tymczasem sponsorowanego przez markę EB (Grupa Żywiec). Za produkcję wydarzenia odpowiadała agencja Live.
Całość została podzielona na cztery akty nawiązujące do numerów zinterpretowanych wcześniej w ramach Projektu Tymczasem przez Sokoła, Pezeta, Żabsona i Sitka – wszystko w formie multimedialnego widowiska wykorzystującego atuty teatralnego anturażu. Nad koncepcją widowiska czuwał Steez z duetu PRO8L3M.
Motywem przewodnim spektaklu była idea Tymczasem, czyli okres między młodością, a dojrzałością, niezbędny w życiu każdego człowieka – czas eksperymentów, szukania inspiracji, dzielenia się doświadczeniami i cieszenia chwilą. Aby udowodnić, że koncept ten jest ponadczasowy, a pewne napięcia wciąż towarzyszą młodym ludziom, na krakowskiej scenie zderzono ze sobą weteranów rapu z młodymi i bardzo utalentowanymi przedstawicielami nowej szkoły. W Krakowie pojawili się więc Sokół, Pezet, Żabson, Sitek oraz Białas, Hades, Małpa, Otsochodzi, PlanBe, Rasmentalism, Sarius, Tede, i Włodi, którym wtórowała legenda rodzimego hip-hopu – DJ Falcoln.
Projekt Tymczasem to dwa spektakle, jakich w zabytkowym teatrze im. Juliusza Słowackiego jeszcze nie było. Kiedy bogato zdobiona kurtyna uniosła się do góry, jako pierwszy wybrzmiał klasyk Molesty – „Wiedziałem, że tak będzie”. Podczas utworu wyświetlono zdjęcia publiczności z lat 90. z klubu Remont, co nawiązywało do legendarnych koncertów Molesty. Kiedy Włodi skończył rapować, rozległ się dźwięk syren policyjnych, a publiczność zobaczyła artystę… podczas policyjnego przesłuchania. Scena zakończyła się wykonaniem kawałka „Nienawidzę” w towarzystwie przedstawiciela młodego pokolenia – Otsochodzi. W tym momencie zmieniła się również oprawa spektaklu – za plecami twórców wyrosło blokowisko. Następnie, przy aplauzie zebranych gości na deskach teatru pojawił się Pezet, który wykonał utwór uznawany przez wielu za hymn pokolenia – „Ukryty w mieście krzyk”. Chwilę potem ten sam numer zreinterpretował Żabson, a pierwszy akt zakończył Hades i jego „Imperium”.
Druga część spektaklu rozpoczęła się od kolejnego utworu reinterpretowanego wcześniej w ramach Projektu Tymczasem. Tym razem na scenę wjechał Sitek, który zarapował swój wielki przebój – „Chcemy być wyżej”. Zaraz potem zza kulis wyłonił się Tede i porwał publiczność „Dyskretnym chłodem”. Po nim na deskach pojawił się PlanBe z utworem „Hollywood”. Kiedy skończył, oczom widzów ukazało się nagranie na żywo sprzed teatru. Białas z Lankiem szaleli przed budynkiem, wykonując „Jak Skepta”, a na koniec numeru wbiegli na salę ku aplauzie zebranych. Akt zakończył Sokół z „Chcemy być wyżej” w zupełnie nowej aranżacji.
Trzecią część widowiska otworzył Żabson z „Piromanem”. W czasie tego kawałka artyście na scenie towarzyszyli tancerze. Dopełnieniem całości był deszcz banknotów, który spadł na szalejącą publiczność na koniec utworu. Następnie Sairus porwał dzięki „NajsHajs”, a po nim Sokół w „Damy radę”. Po tym wykonaniu na scenę powrócił pionier rapu – Tede z utworami „Hot 16 challenge” i „Pażałsta”. Całość zakończyła się występem Pezeta, w utworze „Piroman”.
Ostatni akt rozpoczęło intro utworu „Mogę wszystko”, po którym ponownie pojawił się Włodi, tym razem wykonujący „W słońcu”. Później na deski teatru wkroczyli tancerze towarzyszący Otsochodzi w kawałku „Nowy kolor”. W ostatniej części widowiska na scenie zjawił się jeszcze Rasmentalism z numerem „Niebo” i Sitek w reinterpretacji utworu „Mogę wszystko”. W finale na tle scenografii rodem z blokowiska pojawili się wszyscy biorący udział w projekcie raperzy, a Sokół wykonał oryginalną wersję „Mogę wszystko”.
Artyści za swój występ zebrali owację na stojąco. Całość można było obejrzeć na żywo w internecie w serwisie Onet, na Facebooku EB oraz na kanale Tymczasem EB na YouTube.
Za działania eventowe w ramach projektu odpowiedzialna była agencja Live.
Za komunikację ATL i działania digital marki EB odpowiada agencja VML Poland. Kampanię zaplanował i zakupił dom mediowy Starcom. Wsparcie PR zapewnia agencja Hope.