Adam Struzik: Turystyka weekendowa i biznesowa to nasza specjalność

Z marszałkiem województwa mazowieckiego, Adamem Struzikiem rozmawiamy o potencjalne turystycznym Mazowsza.
 

Od kilku lat ruch turystyczny na Mazowszu rośnie, w zeszłym roku udzielono o prawie 5 proc. więcej noclegów. Co władze samorządowe województwa robią, by stymulować rozwój tej dziedziny w regionie?
 

Adam Struzik: Z badań przeprowadzonych kilka lat temu przy okazji tworzenia Strategii Rozwoju Turystyki oraz po kampanii „Mazowsze – weekend dwa kroki stąd” wynika, że przyjazdy na weekend są jednym z dwóch motorów napędowych dla rozwoju turystyki w naszym regionie. Krótkookresowe pobyty są atrakcyjne, bo na tego typu wypoczynek dobra jest każda pora roku. Dzięki temu nie występuje u nas problem sezonowości, z jakim borykają się niektóre miasta i regiony.

Jak Mazowsze promuje turystykę weekendową?

AS: Przygotowujemy informatory turystyczne, bierzemy udział w targach i innych wydarzeniach. Staramy się być tam, gdzie mogą być turyści, dlatego wspólnie z Mazowiecką Regionalną Organizacją Turystyczną uruchomiliśmy portal mazovia.travel, na którym internauci znajdą wiele ciekawych podpowiedzi, jak spędzić u nas zarówno krótszy jak i dłuższy urlop. 

Wspomniał pan o dwóch motorach napędowych – ten drugi to...?

AS: Turystyka biznesowa. Okazuje się, że najczęściej odwiedzanym powiatem w województwie jest powiat legionowski. Z pewnością wpływ na to ma jego położenie i dobra baza hotelowo-szkoleniowa. Tym bardziej, że jest tu Zalew Zegrzyński, wokół którego powstało wiele ośrodków, w których firmy chętnie organizują szkolenia, konferencje czy spotkania integracyjne. 

A co z coraz modniejszą turystyką aktywną?

AS: Sukcesywnie ją rozwijamy, bo mamy do tego idealne warunki. Turyści mogą odkrywać Mazowsze, korzystając z licznych ścieżek rowerowych, pieszych oraz szlaków wodnych. Możliwości jest wiele, jestem przekonany, że każdy znajdzie dla siebie odpowiednią trasę dostosowaną do umiejętności.

Co najbardziej napędza ruch przyjazdowy do Mazowsza?

AS: Niewątpliwie wiele osób odwiedza Warszawę, ale stolica Polski to nie jedyny powód, by zaplanować przyjazd na Mazowsze. Warto wybrać się do Żelazowej Woli Fryderyka Chopina, Czarnolasu Jana Kochanowskiego, Warki Kazimierza Pułaskiego czy Wsoli Witolda Gombrowicza. Region można też zwiedzać podążając śladem wielkich bitew i wydarzeń historycznych lub szlakiem zamków, dworków i pałaców. Osoby zainteresowane tradycją chętnie odwiedzą takie miejsca jak Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu, Muzeum Wsi Radomskiej czy Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce. Stworzyliśmy też dwa nowe szlaki turystyczne. Jeden z nich jest związany z rocznicą wybuchu I wojny światowej – Szlak frontu wschodniego I wojny światowej. Drugi – Mazowsze na filmowo – powstał z myślą o miłośnikach polskiej kinematografii.

Mnogość zabytków to jedno, ich przystosowanie pod potrzeby turysty to drugie. Czy zarządzający obiektami mogą liczyć na wsparcie marszałka w tym zakresie?

AS: Troska o dziedzictwo kulturowe to jeden z naszych priorytetów. Dlatego nie tylko pielęgnujemy to, co jest dużym atutem, czyli świetnie działające instytucje kultury, ale też wspieramy ratowanie mazowieckich zabytków. Co roku przeznaczamy na nie kilka milionów złotych. Mamy świadomość, że wiele z nich bez naszej  pomocy popadłoby w ruinę, a są wśród nich prawdziwe perełki architektury, takie jak kościoły, kapliczki czy stare dwory. Chcąc podkreślić ich znaczenie zarówno dla mieszkańców jak i turystów od tego roku dodatkowo przyznajemy certyfikaty „Cenny Zabytek Mazowsza”. Chcemy w ten sposób oznaczać zabytki, które otrzymały od nas dofinansowanie na renowację, a które dodatkowo mają wyjątkowe dla naszego regionu znaczenie historyczne, kulturalne i architektoniczne. Często są to miejsca i obiekty, które nie mogą dłużej czekać – jeśli ich nie wyremontujemy, zniszczeją. Wspomniany certyfikat ma być natomiast pewnego rodzaju znakiem jakości i sygnałem dla odwiedzającego, że ma do czynienia z zabytkiem wyjątkowym. Tylko w tym roku na renowację 93 mazowieckich zabytków przeznaczyliśmy 7,5 mln zł.

Atrakcje turystyczne to jedno, organizacja podróży do drugie. Region może pochwalić się drogami, lotniskami i połączeniami kolejowymi, ale przyciąga chyba nadal turystów indywidualnych. A co ze współpracą z biurami podróży?

AS: Niewątpliwie bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na turystykę jest dostępność komunikacyjna. My mamy się czym pochwalić. Po pierwsze w regionie świetnie działają dwa lotniska. Największe to jak na razie Lotnisko Chopina, które obsługuje rocznie prawie 15 milionów pasażerów, drugie to Port Lotniczy Warszawa-Modlin. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku pobije kolejny rekord, bo z jego usług skorzystać ma ponad 3 miliony osób. Mamy także bardzo dobrze rozwiniętą sieć dróg i połączeń kolejowych. Działające od 2005 roku Koleje Mazowieckie zawożą podróżnych do najciekawszych zakątków Mazowsza.  Co do pytania o oferty zorganizowane – faktycznie w Polsce typowe biura podróży koncentrują się raczej na turystyce wyjazdowej, tymczasem turystyka lokalna, regionalna może być równie ciekawą specjalizacją. Myślę, że to dziedzina z przyszłością i nisza, którą powinny zainteresować się biura podróży.

 

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

Zaloguj się
Informacje
Branża
Personalia
Realizacje
Otwarcia
Obiekty
Catering
Technologie
Transport
Artykuły
Wywiady
Felietony
Publicystyka
Raport
Prawo
Biblioteka
Incentive travel
Prawo
Ogłoszenia
Przetargi
Praca
Wydarzenia
Galeria
Wyszukiwarka obiektów
Nasze projekty
MP Power Awards©
MP Fast Date©
MP MICE Tour
MP MICE & More
MP Legia Cup
Nasza oferta
Reklama i promocja
Content marketing
Wydarzenia
Konkurs
Webinary
Studio kreatywne
O nas
Polityka prywatności
Grupa odbiorcza
Social media
Kontakt
O MeetingPlanner.pl