FELIETON: Z felietonami jak z zakupami, a sprzedaż wspiera incentive travel

Justyna Skubis
Na zdjęciu: Justyna Skubis

Co miesiąc w okolicach 10. wzrasta moje poczucie winy w związku niedotrzymaniem terminu dostarczenia felietonu. W założeniach i planach było to takie proste. Co miesiąc jeden krótki, najlepiej dowcipny tekst o czymś, co się aktualnie dzieje i zajmuje uwagę organizatorów incentive travel. Zanim pojawiła się możliwość pisania felietonów wszędzie widziałam tematy do nich. A to jakiś absurdalny przetarg w branży czy spektakularny sukces organizatora incentive travel. Wydawało się, że jest tego tyle, że nic tylko pisać, pisać i pisać. I mieć nadzieję, że zabawnych puent nie zabraknie. Tymczasem rzeczywistość jest inna. Z tymi felietonami to chyba jest jak z zakupami. Jak nie masz pieniędzy, to podoba ci się wszystko, jak masz, nie podoba ci się nic. No więc mam pieniądze – kolumnę na mój felieton i nieustająco głowię się, o czym tu napisać, zalegając z coraz to większą liczbą tekstów.
To zbyt banalne, to już przebrzmiało w mediach, a w tym temacie mam zbyt kontrowersyjne poglądy, aby się nimi dzielić. Bo przecież cały czas towarzyszy mi myśl, że piszę dla profesjonalistów branży spotkań, więc muszę pisać o czymś ważnym i w pięknej oprawie…
Aż tu dzisiaj otwieram newsletter z Successful Meetings i co widzę? Kolejny tekst z serii „The Top 10” – tym razem: „The Top 10 Ways to Sleep on a Plane”. I czytam w dziesięciu prostych punktach, że można oprzeć poduszkę o okno, położyć głowę na rozłożonym stoliku, przytulić się do sąsiada czy też po prostu rozłożyć fotel i zasnąć wygodnie… tylko nie przed startem, bo nas stewardesa obudzi i każe podnieść fotel do pozycji pionowej! I kilka jeszcze podobnych, niezastąpionych rad dla podróżnych, którzy, jak zakładam z profilu wydawnictwa, są profesjonalistami branży spotkań. Tekst jest napisany całkiem serio i nawet opatrzony podpisem „This page is protected by Copyright laws. Do Not Copy”.
No i tak się zastanawiam, czy naprawdę zawsze musi być o sprawach ważnych i poważnych? Czy musi być w pięknej oprawie i odkrywczo? A może parafrazując powiedzenie, nie ważne co pisać, byle pisać poprawnie? Nie przejmować się tak oprawą i po prostu przechodzić do sedna w kilku prostych punktach… 
Przechodzę więc i zaczynam cykl „The Top 10 Ways to use incentive travel”. Na początek, żeby nie zamęczyć tych, co czytają i niepotrzebnie nie przedłużać tego tekstu, pierwsze trzy z Top 10:

  1. Program incentive travel to silne i efektywne narzędzie biznesowe!
  2. Głównymi celami programu incentive travel są motywowanie, wzmocnienie relacji, a w dłuższej perspektywie budowa lojalności.
  3. Odpowiednio zaplanowane i zorganizowane programy incentive travel poprawiają efektywność i wspierają sprzedaż.

Sama prawda, w prostych punktach i bez zabawnej puenty… 
I dodam jeszcze „This page is not protected by Copyright law. Do copy it as many times as possible”.

Justyna Skubis, dyrektor zarządzająca, Stowarzyszenie Organizatorów Incentive Travel, justyna.skubis@soit.net.pl

Zaloguj się
Informacje
Branża
Personalia
Realizacje
Otwarcia
Obiekty
Catering
Technologie
Transport
Artykuły
Wywiady
Felietony
Publicystyka
Raport
Prawo
Biblioteka
Incentive travel
Prawo
Ogłoszenia
Przetargi
Praca
Wydarzenia
Galeria
Wyszukiwarka obiektów
Nasze projekty
MP Power Awards©
MP Fast Date©
MP MICE Tour
MP MICE & More
MP Legia Cup
Nasza oferta
Reklama i promocja
Content marketing
Wydarzenia
Konkurs
Webinary
Studio kreatywne
O nas
Polityka prywatności
Grupa odbiorcza
Social media
Kontakt
O MeetingPlanner.pl