Ugoda pomiędzy Ministry of Creativity a Focus Event

Spór pomiędzy Focus Event a Ministry of Creativity, dotyczący inspiracji koncepcją kreatywną eventu oraz przedstawienia tych zarzutów na Facebooku zakończył się polubownie. Focus Event przeprasza za zaistniałą sytuację, Ministry of Creativity nie idzie do sądu. Podpisana ugoda definitywnie zamyka spór między firmami. Cała sprawa ma także szerszy, branżowy kontekst.

Ministry of Creativity oraz Focus Event oświadczyły, że „doszło do porozumienia i zakończenia sporu wywołanego publikacją przez osoby działające na rzecz Focus Event wpisów dotyczących działalności Ministry of Creativity”. W oświadczeniu wystosowanym przez firmy czytamy również, że „Focus Event nie kwestionuje prac Ministry of Creativity w zakresie organizowanych eventów, a jeżeli wyżej przywołane wpisy zostały odebrane jako krytyka działalności Ministry of Creativity – Focus Event przeprasza za zaistniałą sytuację”.

Przypomnijmy, rzecz dotyczy zarzutu postawionego przez Focus Event „daleko idącej inspiracji koncepcją eventu” wyrażonego poprzez wpis na Facebooku. Wpis wywołał dyskusję i dużą liczbę publikacji krytycznych wobec Ministry of Creativity w mediach i w mediach społecznościowych. Oświadczenie wydało także Stowarzyszenie Komunikacji Reklamowej SAR, w ramach którego działa Klub Agencji Eventowych.
Sprawa miała znaleźć finał w sądzie. – Złożyliśmy pozew o działania na szkodę firmy i zniesławienie. Chcieliśmy bronić naszego dobrego wizerunku, który naszym zdaniem nadwyrężały nieprawdziwe treści pojawiające się we wspomnianych wpisach – mówi Mariusz Nowak, CEO Ministry of Creativity. Pozew został jednak wycofany, ponieważ przedstawiciele obu agencji znaleźli polubowne rozwiązania. Jak się okazuje, firmy nie znały się wcześniej, nie znały także swoich realizacji czy skali swoich działań. Do spotkania i rozmowy o zaistniałym problemie zainspirował obie strony jeden z członków Klubu Agencji Eventowych. – To była iskra do tego, żebyśmy się spotkali i po prostu porozmawiali. I rzeczywiście rozmowa pozwoliła na wyjaśnienie wielu kwestii, a w konsekwencji na dojście do porozumienia – mówi Przemysław Witkowski, general manager Focus Event. – Właściwie to takie spotkanie powinno mieć miejsce w momencie, gdy cała sytuacja wyniknęła – przyznaje – bo wtedy, zapewne całej tej historii by w ogóle nie było.
Reprezentanci obu firm zgodnie podkreślają – zabrakło rozmowy, poznania punktu widzenia drugiej strony i próby jej zrozumienia. – To jest dla nas i dla rynku ważna konkluzja, jeżeli ktokolwiek ma jakiekolwiek wątpliwości, to powinien rozmawiać na ten temat od razu i bezpośrednio z tym, kogo ten temat dotyczy. Bo w zasadzie, mówiąc już o kwestii plagiatu czy inspiracji, pewnie niemal w każdym evencie znaleźlibyśmy element (większy, mniejszy), który ktoś inny gdzieś już wymyślił czy zrobił – mówi Mariusz Nowak.
Taki tok myślenia potwierdza także Przemysław Witkowski. Przyznaje, że w konstruowaniu eventów występują elementy powtarzalne, nie wszystkie realizacje są wszystkim znane, mogą wystąpić zbieżności w wyborze rozwiązań czy narzędzi. – Na pierwszy rzut oka dwie premiery samochodów były bardzo do siebie podobne. Ponieważ wcześniej wielokrotnie zdarzało nam się widzieć imprezy czy koncepty podobne do naszych, pomyśleliśmy, że znów taka sytuacja ma miejsce. I to nas uderzyło. Finalnie, błędne okazało się jednak założenie, że Ministry zna naszą działalność i widziało naszą imprezę. A jak podkreśliły i zadeklarowały obie strony, eventy z użyciem konstrukcji layerowej w obu agencjach powstawały niezależnie – podsumowuje.
Zdaniem obu agencji, w tym przypadku nie ma mowy o plagiacie czy „daleko idącej inspiracji”. To stwierdzenie oraz przeprosiny Focus Event dotyczące formy i treści publicznej dyskusji na ten temat zamykają sprawę definitywną ugodą, otwierają natomiast ważny temat branżowy. 
Jak podkreślają Witkowski i Nowak, z całej sprawy można wyciągnąć wnioski dla branży. Po pierwsze, istotna jest rozmowa, poznanie kontekstu i intencji obu stron – to powinien być punkt wyjścia wszystkich trudnych tematów, które mogą się na rynku pojawić. Błędem jest przyjęcie z góry określonych założeń, brak ich weryfikacji, próby uchwycenia szerszego kontekstu, szczególnie w sytuacji, gdy firmy się nie znają. To z kolei wynika z rozdrobnienia rynku. Co podkreślają obie strony, warto nawet w przypadku odmiennego zdania czy trudnego problemu, który zaistnieje pomiędzy konkurencyjnymi firmami, działać z rozwagą szacunkiem, bo to buduje silną branżę. 
W oświadczeniu puentującym ugodę, Ministry of Creativity i Focus Event „wyrażają przekonanie, że wspólnie wypracowane stanowisko stanie się realnym przykładem dobrych praktyk wzajemnych działań biznesowych na rynku event marketingu w Polsce”.

Zaloguj się
Informacje
Branża
Personalia
Realizacje
Otwarcia
Obiekty
Catering
Technologie
Transport
Artykuły
Wywiady
Felietony
Publicystyka
Raport
Prawo
Biblioteka
Incentive travel
Prawo
Ogłoszenia
Przetargi
Praca
Wydarzenia
Galeria
Wyszukiwarka obiektów
Nasze projekty
MP Power Awards©
MP Fast Date©
MP MICE Tour
MP MICE & More
MP Legia Cup
Nasza oferta
Reklama i promocja
Content marketing
Wydarzenia
Konkurs
Webinary
Studio kreatywne
O nas
Polityka prywatności
Grupa odbiorcza
Social media
Kontakt
O MeetingPlanner.pl