Grzegorz Kieniksman: Czy pójdziemy drogą Izraela i Wielkiej Brytanii?
Niedawno otworzył się Izrael, a teraz ten sam kurs obrała Wielka Brytania. Oba kraje osiągnęły już odporność stadną i sukcesywnie otwierają swoje gospodarki. Na razie powoli, ale wytyczyły już wyraźną ścieżkę otwierania kolejnych branż. Oczywiście odporność stadna, to duża zasługa szczepionki. A Polska?
Patrzę na poczynania Rządu, jak na zabawę w kotka i myszkę z przedsiębiorcami - zamrażanie i odmrażanie gospodarki, kolejne lockdowny. Program szczepień - już mi rąk brakuje od łapania się za głowę. Ale szczepienia, to nie tylko wina Państwa. Część społeczeństwa niechętnie podchodzi do tego tematu i potrzeba nam takiej Krystyny Jandy czy żartu prima aprlisowego”, żeby zgodnie z powiedzeniem „sam nie zjem, a drugiemu nie dam”, wskaźniki chętnych skoczyły w górę.
Jest dużo rozstań z rynkiem, słyszę o tym coraz częściej. Wiele firm zamknęło swoje biznesy. Wiele osób odnalazło się w innych branżach, np. nieruchomościach. I już nigdy nie zasilą szeregów naszej branży. Straciliśmy bezpowrotnie ogromną grupę specjalistów, a wykształcenie kolejnych zajmie dużo czasu. Ten ludzki wymiar jest bardzo smutny i niepokojący. Nie tak łatwo będzie odbudować z dnia na dzień scenę eventową. Pojawi się wielu „zajawkowiczów”, którzy będą chcieli zrobić coś fajnego bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, z dumpingowymi cenami.
Właściwie to już się dzieje. Na początku pandemii jedna z rozgłośni radiowych zadała mi pytanie: „Kto sobie poradzi?”. Nadal uważam, że najlepiej poradzą sobie profesjonaliści. Z perspektywy czasu myślę, że jeszcze „najlżejsi”, czyli tacy, którzy mają niskie koszty stałe.
Niemniej po roku trwania pandemii, większość Polaków zaczyna się powoli przyzwyczajać do tej sytuacji i żyć ze świadomością, że czas ograniczeń potrwa kolejny rok, albo i dłużej. Opinie ekspertów są różne, ale z mojej perspektywy okres realnego chaosu dopiero przed nami. Nie da się już grać na przeczekanie. Tworzymy dziś swoje własne scenariusze na wypadek zakończenia lub przedłużenia obowiązujących obostrzeń. Czy ta zmiana w sposobie myślenia, a może lecące do polski 6 mln. szczepionek, to nasze światełko w tunelu?
Autor: Grzegorz Kieniksman, partner agencji Rebelia Media Group
Cykl felietonów: Zdaniem rebelianta
Grzegorz Kieniksman, partner agencji Rebelia Media Group, miksując słowa, style, ale i odważne podejście do świata, o rzeczywistości, o biznesie, o trendach, o life style’u, o komunikacji… o wszystkim tym, czego wspólnym mianownikiem jest event. Bez patosu i czasem nie całkiem serio…
Zdaniem rebelianta… Grzegorz Kieniksman – drugi poniedziałek miesiąca