Michał Kozak: Mental to podstawa
Kiedyś wpadł mi w ręce wykres, obrazujący wpływ różnych czynników na odniesienie sukcesu zawodowego lub sportowego. Okazuje się, że 25 procent to wiedza/przygotowanie, 25 procent – talent i 50 procent – zaangażowanie! W ciągu kolejnych lat mojej pracy to się w całości potwierdza. Obserwuję wiele osób, które mają świetne wykształcenie lub olbrzymi talent, ale nie mają „mentalu”… Widziałem wielu utalentowanych zawodników, niektórych niemalże atletycznie zbudowanych, ale bez „mentalu”… nigdy nie osiągnęli wyniku.
Trwa Euro 2020. W Petersburgu i Sevilli widziałem tę samą drużynę, ale dwa inne zespoły… Gdybyśmy ze Słowakami mieli „mental” z meczu z Hiszpanią lub Szwecją, wyszlibyśmy z grupy. Podczas tego Euro w zasadzie w każdym meczu widać, jak z minuty na minutę zmienia się nastawienie i zaangażowanie piłkarzy, jak od razu przekłada się to na wynik i odwrotnie: jak wynik kształtuje ich postawę. Ile to już było drużyn poza grą, poza mistrzostwami i nagle wracali ze zdwojoną siłą, jak Szwajcarzy w tym nieziemskim meczu z Francją. Mieli karnego na 2:0, byłoby po meczu, ale nie strzela Rodriguez. Po twarzach zawodników widać, że przychodzi zwątpienie i szybko robi się 1:3. W zasadzie jest po meczu, nagle w 84. minucie łapią kontakt, by doprowadzić do dogrywki i wygrać w karnych. Czy to nie jest najpiękniejsza dyscyplina sportu? :) Jak na dłoni widać wpływ zaangażowania na wynik.
Z czasów kiedy pracowałem jeszcze w dziale sprzedaży, pamiętam sytuację, kiedy to pewien sprzedawca, jeździł do jednego ze swoich klientów sześć lat. Już wszyscy się ze niego nabijali: Pewnie „tłucze” spotkania do limitu:) Po tych sześciu latach ten klient powiedział, że nie wypada już odmówić, zrobili więc pierwszy deal i pracowali razem przez siedem kolejnych lat. To był najlepszy jego klient, sprzedawca miał najwyższą prowizję. Klient docenił upór i przekonał się, że w biznesie warto pracować z ludźmi, którzy się nie poddają. Zaangażowanie daje gwarancję, kwestia czasu…
Jurek Dudek opowiadał mi, co się działo w przerwie w szatni Liverpoolu podczas finału Pucharu Europy z AC Milan w Stambule. Przegrywali 3:0, było praktycznie po meczu, by wyjść na drugą połowę, zagrać „koncert”, doprowadzając do dogrywki i wygrać to najcenniejsze klubowe trofeum po serii rzutów karnych. To, co Jurek miał wtedy w głowie, zdecydowało o sukcesie całej drużyny. Był jak w transie, czuł, że tego wieczoru wszystko może…
Ciągle przekonuję się, że wszystko mamy w głowach: „jak ktoś chce – szuka sposobu, jak nie – powodu”…
Lubię pracować z ludźmi, którzy mają odpowiedzialność zawodową i drążą. Takimi ludźmi się otaczam. Muszą mieć „mental”. „Mental” to podstawa w sporcie i w biznesie.
Autor: Michał Kozak, prezes zarządu, Hotel Arłamów SA
Cykl felietonów: Turbo Kozak czyli rzeczywistość z biznesowo-sportowej perspektywy Michała Kozaka
Michał Kozak, prezes zarządu, Hotel Arłamów SA, wielki fan sportu, przede wszystkim piłki nożnej, zaangażowany zarówno w uprawianie wielu dyscyplin, jak i we współpracę ze sportowcami i związkami sportowymi. Świat biznesu i sportu łączą się dla niego na każdym kroku i z tej perspektywy mówił będzie o branży eventowej.