Paweł Lewtak: Nie ma sytuacji bez wyjścia

Mój dzień w pracy podsumowałbym jako dynamiczne połączenie strategii, współpracy i praktycznego zaangażowania. Zarządzanie hotelem wymaga noszenia wielu czapek i poruszania się w ciągle zmieniającym się środowisku. W cyklu Dzień z dyrektorem obiektu Paweł Lewtak, dyrektor generalny Polonia Palace Hotel.
 
Mój budzik dzwoni o 5:30.
 
Energię każdego dnia czerpię od otaczających mnie ludzi. Lubię dynamiczny i ciągle zmieniający się charakter pracy w hotelu. Interakcja z gośćmi, partnerami biznesowymi i współpraca z oddanymi członkami mojego zespołu, dają mi bardzo dużo energii i motywacji do działania.
 
Śniadanie to doskonały czas na oddanie się porannej lekturze raportów i wiadomości.
 
Między domem a pracą mam czas dla siebie i „krótką” okazję na posłuchanie ulubionych podcastów.
 
W drodze do pracy słucham audycji „Śniadanie z Nickem Ferrari” w brytyjskim radia LBC. Jest to oczyszczające doświadczenie, które uczy, jak powinny wyglądać kulturalne i pełne szacunku rozmowy z innymi, nawet gdy mają oni skrajnie odmienne poglądy od naszych. Polecam każdemu.
 
Pracę rozpoczynam krótko po przebudzeniu, gdy przeglądam wiadomości z trzech hoteli. Moje godziny pracy różnią się ze względu na wieloaspektowy charakter mojej roli zarówno jako dyrektora hotelu Polonia Palace, jak i równocześnie członka zarządu nadzorującego hotele MDM i Metropol.
 
Pracę rozpoczynam od rozmowy z moim zespołem i obchodu hoteli.
 
Planując dzień, zawsze zaczynam od dobrej kawy. Ustalam raczej bloki czasowe niż bardzo szczegółową listę codziennych zadań. Jedyną stałą są cykliczne i zaplanowane spotkania. Pracuję nad wieloma projektami w tym samym czasie i lubię pewną elastyczność, która nie ogranicza kreatywności i po prostu nie daje się nudzić w pracy. Mam listę rzeczy do zrobienia, aby nic mi nie umknęło z wyznaczonych priorytetów, celów i terminów.
 
Moje stałe czynności to ciągła analiza dostępnych informacji i poszukiwanie trendów poprzez „łączenie kropek”. Każdego ranka zaczynam od przejrzenia suchych liczb, które dają obraz obłożenia hotelu, przychodów i zadowolenia gości. Te liczby opowiadają historię i kierują moimi decyzjami na dany dzień. Codzienne briefingi z szefami działów stają się ważną rozmową, podczas której omawiamy nasze plany, potencjalne wyzwania i synchronizujemy nasze wysiłki. Kontakt z gośćmi to część mojej rutyny, którą szczególnie cenię. Niezależnie od tego, czy jest to ciepłe powitanie w lobby, czy swobodna rozmowa w restauracji, te interakcje pozwalają mi poczuć puls hotelu. Kontrola jakości to nic innego jak regularne wizyty w naszych hotelach. Ściśle współpracuję z zespołami sprzedaży i marketingu, tworzymy promocje i pakiety, które rezonują z potrzebami naszymi gośćmi, odzwierciedlając wyjątkowy charakter naszych hoteli. Rutynowe czynności mogą pozostać takie same, ale każdy dzień przynosi też nowe niuanse i wyzwania, nad którymi trzeba pracować.
 
Mój grafik to… narzędzie wyznaczającej rytm mojej pracy tygodniowej. Mój grafik jest zróżnicowany i dynamiczny, odpowiadając na różne potrzeby naszych gości i zespołu. Oto kilka kluczowych punktów:

• 5:30 - 6:30: dzwoni budzik, czas na stretching i przygotowanie do dnia
• 6:30 - 8:30: przegląd raportów, korespondencja mailowa
• 9:30 - 9:45: odprawa z zespołem kierowniczym, omówienie celów i wyzwań dnia.
• 9:45 - 12:00: przegląd działów operacyjnych w hotelach, spotkania z gośćmi / klientami, nadzór nad kluczowymi projektami
• 12:00 - 13:00: lunch i czas na networking
• 13:00 - 17:00: praca z zespołem, strategia, rozwiązywanie problemów, ewentualne spotkania
• 17:00 – późne godziny wieczorne: podsumowanie dnia, eventy wieczorne, przygotowanie raportów i analiz

Oczywiście, w branży hotelarskiej trzeba być elastycznym, a mój grafik może się zmieniać w zależności od specjalnych wydarzeń, potrzeb gości czy innych zmiennych. Dlatego zawsze jestem gotowy dostosować się do sytuacji.
 
Na moim biurku jest względny porządek, dlatego że pracuję nad wieloma projektami w tym samym czasie. Dwa ekrany, laptop, kalendarz i masa dokumentów.
 
Urządzenie, z którym się nie rozstaję to telefon (niestety!?).  
 
Mapa poruszania się po moim obiekcie byłaby ciekawym labiryntem dla postronnej osoby. Zabytkowy Hotel Polonia Palace to blisko 2 ha powierzchni na 10 kondygnacjach (w tym trzech podziemnych). Po prawie 17 latach mogę się po nim poruszać z zamkniętymi oczami.
 
Mój dzień w pracy podsumowałbym jako dynamiczne połączenie strategii, współpracy i praktycznego zaangażowania. Zarządzanie hotelem wymaga ode mnie noszenia wielu czapek i poruszania się w ciągle zmieniającym się środowisku. Każdy dzień ma przewidywalne fazy dyktowane przez czas. Pod koniec dnia, po „okresie zgiełku” związanym z nadzorowaniem działalności operacyjnej, rozwiązywaniem problemów gości i współpracą z szefami działów, przechodzę do trybu pracy koncepcyjnej, refleksji i planowania.
 
Lubię pracować z ludźmi, którzy są proaktywni i mają wrodzoną empatię. W środowisku hotelowym każdego dnia stykamy się z różnymi sytuacjami. Dlatego cenię tych, którzy wykazują się elastycznością i pozytywnym nastawieniem, nawet pod presją. Niezbędne są zdolności adaptacyjne i chęć współpracy między różnymi działami. Dodatkowo cenię uczciwość i odpowiedzialność. To dla mnie ważne, aby członkowie mojego zespołu mieli do siebie zaufanie i brali odpowiedzialność za swoje działania. Mile widziana jest również kreatywność, która często prowadzi do nowatorskich rozwiązań i pomaga nam w dostosowywaniu naszych usług do zmieniających się potrzeb naszych gości.
 
Problemy rozwiązuję, stosując moje życiowe motto: „Nie ma sytuacji bez wyjścia! Może być tylko chwilowy zanik wyobraźni”. Trzeba szybko kojarzyć fakty, aktywnie słuchać i szukać wspólnej płaszczyzny porozumienia na miejscu podczas pobytu gościa w hotelu. Pomaga w tym zdobyte wcześniej doświadczenie i kolektywna wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie hotelarzy. Jedną z nadrzędnych zasad jest pamiętanie o perspektywie gościa, bez względu na to, czy ma on rację czy też nie. W rozwiazywaniu problemów w pracy zespołowej, choć wolę używać słowa wyzwań, pomagają regularne spotkania i budowanie wzajemnego zaufania.
 
Najważniejsze w zarządzaniu, szczególnie w branży hotelarskiej, są empatia i komunikacja. U podstaw gościnności leży zrozumienie potrzeb i pragnień drugiego człowieka. Przy obsłudze gości oznacza to proaktywne wsłuchanie się w ich potrzeby i dążenie do przewidywania ich oczekiwań. Z kolei w pracy zespołowej empatia jest niczym innym jak docenianiem wysiłku każdego pracownika i wspieranie kultury otwartej komunikacji, która jest fundamentem dobrej współpracy.
 
Pracę kończę… za późno. Ciągle poszukuję hotelarskiego Złotego Graala, czyli formuły na work-life balance.
 
Po pracy czas wypełnia mi… spędzanie czasu w domu, by doładować akumulatory. Lubię też krótkie wyjazdy, które pozwalają mi zmienić otoczenie i perspektywę. Dużo czasu pochłania moja działalność w Europejskim Stowarzyszeniu Dyrektorów Hoteli (EHMA), w której od ponad roku mam przyjemność być wiceprezydentem reprezentującym m.in. hotelarzy z Europy Środkowej. EHMA została założona w Rzymie w 1974 roku. Jest stowarzyszeniem non-profit zrzeszającym dyrektorów generalnych hoteli, prowadzących hotele pierwszej klasy i luksusowe w całej Europie. Lubię też dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem jako wykładowca na trzech uczelniach.
 
Zanim pójdę spać poświęcam czas na przyjemności. Moją pasją są dobre seriale, na które mam niestety mało czasu. Staram się też oddawać lekturze dobrej książki lub ciekawego artykułu.
 
Paweł Lewtak, dyrektor generalny Polonia Palace Hotel, prezes zarządu spółki Hotele Warszawskie „Syrena”
Doświadczenie zdobywał w polskich i międzynarodowych sieciach hotelowych. Otworzył dwa hotele The Westin Warsaw i Qubus Hotel w Krakowie. Od blisko 17 lat związany z Hotelami Warszawskimi „Syrena” w Warszawie. Dyrektor generalny Polonia Palace Hotel, który w roku 2023 obchodzi 110 urodziny.
Wiceprezydent Europejskiego Stowarzyszenia Dyrektorów Hoteli (EHMA) w Rzymie. W 2018 roku nagrodzony tytułem Hotelarza Roku w kategorii Dyrektor Generalny Hotelu Niezależnego (miesięcznik „Hotelarz”). W 2021 roku jako pierwszy Polak nagrodzony prestiżowym tytułem „European Hotel Manager of the Year”.
Absolwent Filologii Angielskiej UMCS w Lublinie, kanadyjskich studiów Executive MBA w Szkole Głównej Handlowej i Université du Québec à Montréal. Absolwent programu dla dyrektorów generalnych w School of Hotel Administration w Cornell University w USA. Zaangażowany w działalność edukacyjną (Akademia Leona Koźmińskiego, Szkoła Główna Handlowa i Szkoła Główna Turystyki i Hotelarstwa Vistula).
 
Hotel Polonia Palace w Warszawie
Hotel został otwarty 14 lipca 1913 roku, a jego fundatorem był hrabia Konstanty Gabriel Przeździecki. Budynek, zaprojektowany w stylu paryskim przez Józefa Holewińskiego i Juliusza Nagórskiego, oferował wiele nowoczesnych udogodnień i restaurację ludwikowską. Aktualnie to 206 klasycznych pokojów i apartamentów, 10 sal na eventy do 700 osób w tym Sala Balowa Ludwikowska, część relaksacyjna z saunami oraz Lobby Bar i restauracja Polonia.
Od samego początku hotel był miejscem spotkań artystów, dyplomatów i zamożnych warszawiaków. Odbyły się tutaj pierwsze w historii wybory Miss Polonia, przeprowadzone korespondencyjnie, a na potrzeby mieszkających w hotelu uczestników V Konkursu Chopinowskiego jedno z pięter zamieniono w salę prób z kilkunastoma fortepianami.
Hotel przetrwał w całości drugą wojnę światową, a w czasie powstania warszawskiego pełnił rolę szpitala i bazy zaopatrzeniowej dla powstańców. Po zakończeniu wojny stał się siedzibą licznych ambasad, konsulatów i międzynarodowych przedstawicielstw oraz instytucji.
W 2022 roku, w uznaniu długoletniej tradycji gościnności, hotel otrzymał prestiżową nagrodę European Hotel Award w kategorii Heritage Luxury Hotel 2022.