Rafał Rzeczkowski: Scena jutra jest wszędzie
„Scena to różnego rodzaju produkcje artystyczne, które mają wywołać emocje. A więc nie tylko przysłowiowe deski teatru, ale podcast, słuchowisko, instalacja artystyczna, imersyjna wystawa, gra komputerowa, klip czy reklama”. Rozmawiamy z Rafałem Rzeczkowskim, współtwórcą i prezesem Fundacji Scena Jutra, organizatorem konferencji „Scena Jutra”.
MeetingPlanner.pl: „Scena” to określenie bardzo pojemne, prawda? A „scena jutra”, tym bardziej…
Rafał Rzeczkowski: Tak, zdecydowanie! W pewnym sensie wszystko jest sceną, a my aktorami, którzy odgrywają swoje role w różnych miejscach… podobnie jest z polityką, gospodarką, rozrywką i innymi dziedzinami, które nas otaczają i dzieją się każdego dnia, a my jesteśmy ich widzami lub „aktorami”. Śledząc, co dzieje się dziś, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaki scenariusz jest na jutro. Przyszłość zaskakuje nas każdego dnia jak niedawno pandemia czy „teatr wojny” na Ukrainie. Ale scena jutra w rozumieniu naszej konferencji nie jest aż tak pojemna i na szczęście jest też dużo bardziej przewidywalna…
MP: W takim razie jakie jest Twoje rozumienie sceny?
RR: Dla mnie scena to różnego rodzaju produkcje artystyczne, które mają wywołać emocje. A więc nie tylko przysłowiowe deski teatru, ale podcast, słuchowisko, instalacja artystyczna czy imersyjna wystawa, która porusza nasze zmysły. To także gra komputerowa, klip czy reklama, bo emocje to dobry marketing, który powoduje, że z pewną marką identyfikujemy się bardziej niż z innymi. Oczywiście tradycyjne postrzeganie sceny poprzez operę, teatr czy koncert rockowy to obszary, które są mi również bliskie.
MP: Powiedziałeś, że w kontekście konferencji, którą od kliku lat organizujesz, scena jutra jest nieco bardziej przewidywalna niż otaczający nas świat. Właśnie trwają przygotowania do piątej jubileuszowej edycji „Scena Jutra”. Jak w ciągu lat zmieniała się scena i rynek twórców sceny? Dostrzegasz jakieś zjawiska, przełomowe momenty?
RR: Oczywiście. Jeśli spojrzymy w przeszłość, to możemy powiedzieć, że oprócz artystów na scenie była scenografia światło i dźwięk. Przełomowe według mnie było pojawienie się ekranów led, a teraz obserwujemy proces integracji wszystkich systemów. Do wcześniej wymienionych elementów dochodzi mechanika sceniczna, projekcje i nowe technologie, jak hologramy i sztuczna inteligencja.
To wszystko może też mieć swoje „lustrzane odbicie” w alternatywnym świecie – metaversie, a ponieważ tam nie obowiązują zasady fizyki, to w teorii możemy pozwolić sobie na znacznie więcej… w dzisiejszych czasach wszystko jest coraz bardziej połączone i coraz bardziej kompleksowe. Interdyscyplinarność, nowe umiejętności i nowe technologie połączone w spójną całość dopiero dają spektakularny efekt. Dlatego właśnie powstała nasza konferencja.
MP: Wydarzenie „Scena Jutra” w pewnym sensie towarzyszy zmianom, o których mówisz, a w pewnym sensie je kreuje. Powiedziałeś interdyscyplinarności i łączeniu umiejętności z technologiami – taka jest idea tej konferencji?
RR: Motto naszej imprezy od pierwszej edycji to „łączymy świat artystów ze światem technologii, budujemy hub inspiracji”, co w kontekście zmieniającego się świata jest coraz bardziej potrzebne. Kompleksowość produkcji scenicznych oraz wykorzystanie nowych możliwości, gdzie, i jak „scenę” możemy w dzisiejszych czasach stworzyć, wymaga ogromnej wiedzy, sprzętu i specjalistów, którzy wiedzą, jak optymalnie go wykorzystać.
Ale do inżynierów muszą dołączyć artyści. To oni mają niesamowite pomysły w swoich głowach, a teraz dzięki technologii pojawiają się nowe możliwości ich wizualizacji… trzeba tylko połączyć kreację z technologią… takim łączącym hubem jest właśnie scena jutra. Łączymy techników z artystami, studentów z mistrzami, światło z dźwiękiem, producentów z realizatorami itd. Spotkanie w Teatrze Wielkim to nie tylko okazja spotkania się z innymi ludźmi sceny, ale przede wszystkim okazja na wyjście ze swojej „bańki”. Zainspirowania się i otwarcia na nowe pomysły. To propozycja dla wszystkich, którzy poszukują nowości, i chcą się rozwijać na różne sposoby i w różnych kierunkach. Sam doświadczam tego rozwoju dzięki Scenie Jutra.
MP: No właśnie, w zapowiedzi i opisie „Sceny…” podkreślasz, że „Scena” to ludzie, technologie i inspiracje. O jakim rynku, jakim środowisku mówimy dziś w odniesieniu do sceny?
RR: Staramy się zapraszać ludzi z różnych środowisk związanych ze sceną. Zapraszamy także studentów, którzy dopiero w przyszłości wejdą na ten rynek. Jesteśmy także otwarci na współpracę z wszelkimi organizacjami i instytucjami, które proponują nam swoich gości i tematy które szczególnie ich teraz interesują. Zapraszamy też producentów i dystrybutorów, którzy mają okazję dotrzeć nie tylko do techników, ale zainspirować też artystów i producentów spektakli. Takie podejście pozwala wyjść z własnych baniek, wzajemnie się inspirować i wskazywać nowe możliwości techniczne oraz ludzi, którzy najlepiej potrafią je wykorzystać… Takie zespoły mogą tworzyć naprawdę wielkie rzeczy.
MP: Perspektywa wspólnego tworzenia wielkich rzeczy to bardzo obiecująca zapowiedź Sceny. A jakie widzisz wyzwania stojące przed tą branżą?
RR: Branża się zmienia. Po zatrzymaniu i ogromnych kłopotach w pandemii, zauważyliśmy ogromne problemy kadrowe tuż po niej. Mnóstwo ludzi odeszło z branży, chociaż można powiedzieć, że zostali ci najbardziej zdeterminowani. Problemem jest jednak teraz brak profesjonalnej edukacji nowych kadr, które wchodzą na rynek. Na to nakłada się z jednej strony kryzys energetyczny, a z drugiej potrzeba ochrony naszej planety. Na te wszystkie tematy powinniśmy dyskutować, by wspólnie wypracować rozwiązania. Myślę, że Scena Jutra, ponieważ skupia ludzi z różnych środowisk, może być świetną platformą, by wypracować dobre rozwiązania uwzględniające różne interesy i potrzeby. Dlatego teraz Scena Jutra to także fundacja, która działa przez cały rok, a w swoich celach ma edukację i tworzenie opracowań propagujących bezpieczeństwo i współpracę interdyscyplinarną.
MP: W zapowiedzi jubileuszowej edycji wydarzenia pojawia się informacja o wyróżnieniu „Ludzi Sceny”. Jakie widzisz osiągnięcia tej branży?
RR: Ponieważ to jubileuszowa edycja, postanowiliśmy wprowadzić nowy element. W tym roku po raz pierwszy uhonorujemy ludzi sceny statuetkami Kreator Sceny Jutra. W tej edycji przyznamy je (subiektywnie) kreatorom sceny jutra, którą mamy dziś – za osiągnięcia w różnych dziedzinach scenicznych. Mamy nadzieję, że laureaci zechcą być kapitułą, która będzie przyznawać nagrody w kolejnych latach młodym twórcom.
MP: Wspomnieliśmy o tym, że przygotowania do piątej edycji konferencji jeszcze trwają – jaka będzie formuła tegorocznego wydarzenia?
RR: W tym roku cała impreza odbędzie się na jednym poziomie Teatru Wielkiego. Scena Inspiracje będzie usytuowana w Salach Redutowych a scena Dyskusje we foyer sceny głównej. Obie sceny połączy strefa ekspozycji oraz networkingu. Kontakt osobisty oraz budowanie relacji w tym roku będzie ułatwione nie tylko przez lokalizację, ale też dzięki nowej platformie internetowej, która ułatwi kontakt z uczestnikami nie tylko w czasie konferencji, lecz także po. Na www.scenajutra.com uczestnicy znajdą też strefę „Expo”, gdzie prezentować się będą sponsorzy i partnerzy wydarzenia już od 1 marca.
MP: Warto zarezerwować termin 29 – 30 marca i poświęcić te dwa dni „Scenie Jutra”?
RR: Zdecydowanie, tak! W tym roku mamy wielu znakomitych gości z zagranicy i z Polski. Christopher Bauder to twórca imersyjnej wystawy Dark Matter, która w ubiegłym roku była najczęściej wyszukiwaną wystawą według Google. Mikki Kunttu to fiński projektant oświetlenia, multimediów i set designer w operze, balecie, cyrku, telewizji i koncertach. Yaron Abulafia to z kolei performace designer i edukator z Holandii. Wśród polskich gości swój udział potwierdzili między innymi Artur Szyman, Paweł „Spider” Pająk, Jarek Koziara, Krzysztof Polesiński oraz Marika Koasidis. Wśród uczestników naszej konferencji będą także inne osoby z kręgów związanych z biznesem, kulturą i sztuką. Aktualną listę prelegentów znajdziecie na www.scenajutra.com. Tu znajdziecie też prezentacje naszych partnerów oraz kupicie bilety na wydarzenie stacjonarne oraz transmisję online – to propozycja dla tych „bardziej zapracowanych”. Podczas konferencji po raz pierwszy w Polsce będzie można zobaczyć wiele nowości technologicznych, wśród których znajdzie się ledowy ekran holograficzny, który doskonale sprawdzi się nie tylko na scenie, ale także w reklamie i retailu, bo scena jutra jest wszędzie!
Warto zarezerwować sobie 29 i 30 marca, by spędzić ten czas ze Sceną Jutra. W Teatrze Wielkim w Warszawie lub w dowolnym innym miejscu online… na scenajutra.com!
Rafał Rzeczkowski – współtwórca i prezes Fundacji Scena Jutra, która od ponad pięciu lat promuje nowe technologie, edukuje i łączy ludzi sceny z różnych, nawet najbardziej nieoczywistych jej obszarów. Prezes zarządu LiteSense Sp z o.o. Wieloletni członek zarządu Prolight Sp. z o.o. – jednego z największych w Polsce dostawców technologii oświetlenia, sterowania i multimediów dla sceny i architektury. Absolwent Wydziału Ekonomicznego Politechniki Radomskiej oraz kursów na Uniwersytecie Warszawskim w zakresie handlu, zarządzania i marketingu. Uczestnik kursów branżowych m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Holandii, Czechach i Niemczech. Doświadczony manager, specjalista z zakresu oświetlenia efektowego i systemów multimedialnych.
Zobacz też Jubileuszowa Scena Jutra w marcu, w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej >>>